Media wpływają na wiele różnych sfer życia współczesnego człowieka. Są też ściśle skorelowane z samooceną – i to niekoniecznie w pozytywny sposób. Dysproporcje między rzeczywistością, a materiałami promowanymi w Internecie są szkodliwe i często stają się przyczyną powstania zaburzeń w postrzeganiu własnego ciała. Dlaczego przekaz medialny zaburza samoocenę i prowadzi do problemów na tle zdrowia psychicznego?
Jak media kreują przekonania?
W wirtualnym świecie każdy użytkownik Internetu jest w pewnym stopniu oderwany od rzeczywistości. Wszystkie podejmowane działania mają tam płytki charakter. Niemożliwe jest budowanie głębokich relacji międzyludzkich, A wszelkie doznania są mało autentycznego. Media wpływają na powstawanie przekonań głównie poprzez przekaz słowny i graficzny, przekazujący wzorce warte naśladowania. Wielu popularyzowanym wizerunkom nadawane jest znaczenie emocjonalne, a niektóre przeświadczenia nieustannie powtarzane w mediach są przez pewne społeczności uznawane za własne. Idealny obraz kobiecego ciała składa się obecnie z wyidealizowanych stereotypów i typu sylwetki, który dla wielu kobiet jest niemożliwy do osiągnięcia.
Obraz ciała, a media społecznościowe
Obraz ciała jest niezwykle złożony. Kreowany jest przez wszystkie czynniki docierające do mózgu z otoczenia. Obecnie zasadniczy procent bodźców wpływających na ocenę własnego wyglądu stanowią materiały promowane w Internecie. Jak obecnie prezentuje się ideał kobiecego ciała? Zgodnie z nim niezbędna jest optymalna waga – jednak będąca bliżej dolnej granicy zdrowej normy. Za piękne uznawane są panie z długimi nogami oraz szczupłą talią, a także proporcjonalnymi biodrami i ramionami. Kanonem atrakcyjności jest wysportowana sylwetka. Bardzo często prezentowane ciała są poddawane obróbce graficznej. Intensywny dopływ takich wyidealizowanych obrazów z różnych źródeł sprawia, że wzorzec ten jest powszechnie internalizowany. Kobiety zmagają się z nieustanną frustracją wywoływaną nieudolnym dążeniem do doskonałości, co na dłuższą metę może nawet doprowadzić do znacznego obniżenia poczucia własnej wartości i zachorowania na zaburzenia odżywiania.
Fałszywa akceptacja – realia ciałopozytywności
Jednym z pozytywnych trendów, które zaczęły się kształtować w latach 90. jest ciałopozytywność. Początkowo jego celem było kwestionowanie nierealnych standardów piękna. Jednak z czasem rozwój tej mody na akceptację różnych sylwetek zaczął rozwijać się w dość niebezpieczny sposób. Promowanie piękna wszystkich ciał, które z założenia obejmowało rozpowszechnianie sylwetek chudych, grubych, z bliznami, rozstępami, piegami i innymi niedoskonałościami, stało się z czasem skonstruowane na normalizowaniu otyłości i przekazywaniu twierdzeń mówiących o tym, że nadmiar kilogramów to nic złego. I choć oczywiście promowanie treści, które mają zapobiegać dyskryminacji ze względu na wagę jest niezwykle istotne, jednocześnie media powinny podkreślać negatywne skutki zdrowotne nadwagi i popularyzować wiedzę dotyczącą dostępnych metod leczenia.
Nierealne standardy
Nierealne standardy piękna są promowane przede wszystkim w mediach społecznościowych. Problem pogarsza to, że można tam śledzić profile “zwykłych” osób, a nie tylko gwiazd i celebrytów. Sprawia to, że kształtuje się fałszywe przekonanie mówiące o tym, że każdy jest w stanie osiągnąć idealną sylwetkę. W ostatnim czasie czynnikiem, który w największym stopniu spotęgował ten problem, stały się coraz częściej wykorzystywane filtry do zdjęć. Promują idealizację szczupłości, potęgują symptomy odczuwane przez chorych na zaburzenia odżywiania. Na ten rodzaj wpływów najbardziej podatne są nastolatki, dla których krytyczne podchodzenie do docierających do nich materiałów jest niezwykle trudne – a czasem wręcz niemożliwe.
Jak zachować umiar?
Internet to cenne źródło informacji i rozrywki. Jednak należy korzystać z niego z głową! Jakimi zasadami warto się kierować, aby uzyskać maksimum korzyści jak najmniejszym kosztem?
- Limitowany czas – chcąc ograniczyć negatywny wpływ mediów społecznościowych, warto wyznaczyć sobie określony czas każdego dnia na korzystanie z Internetu. Dzięki temu możliwe będzie nie tylko zmniejszenie roli mediów w kształtowaniu obrazu własnego ciała, ale również uzyskanie większych ilości czasu w realnym życiu.
- Wyłapywanie zniekształceń myślenia – podczas korzystania z Internetu warto na bieżąco wyłapywać wszystkie zniekształcone myśli i starać się zastępować je zdrowymi alternatywami.
- Dbanie o wypoczynek – aby zachować obiektywizm i dystans do własnego ciała, warto dbać o wypoczynek. W tym celu największe znaczenie ma wyposażenie sypialni w wygodny materac renomowanej marki – takiej, jak www.hilding.pl. Hilding Rumba to doskonały przykład komfortowego podłoża do spania, które sprawi, że wypoczynek w nocy stanie się prawdziwą przyjemnością!
- Zdrowe nawyki żywieniowe – dbanie o zdrowie jest dla wielu osób ważnym czynnikiem wpływającym na samoocenę.
- Więcej czasu w realnym świecie – im więcej czasu w ciągu dnia spędzamy w prawdziwej, a nie internetowej rzeczywistości, tym łatwiej zachować dystans i podchodzić do materiałów medialny z pewną rezerwą.
- Kierowanie się swoimi wartościami – w życiu każdy człowiek powinien kierować się własną hierarchią wartości, a nie tym, co promują media.
- Wartościowe relacje – osoby obecne w życiu każdego z nas mają duży wpływ na samoocenę. Jeśli akceptują sylwetkę i unikają negatywnie oceniających wypowiedzi oraz sygnałów, zdecydowanie łatwiejsze staje się wykreowanie rozsądnego obrazu swojej sylwetki.
Zdrowy obraz ciała to coś bardzo ważnego w życiu każdego człowieka. Wpływa bowiem na ogólną samoocenę i determinuje komfort życia – w szczególności pod kątem psychicznym. W przypadku kłopotów, warto zadbać o higienę w zakresie korzystania z mediów. Gdy poprawa samopoczucia staje się niemożliwa na własną rękę, warto udać się po pomoc do psychoterapeuty.