Zima to czas, który utożsamiany jest z kulinarną monotonią. Wynika to nie tylko z braku lokalnych owoców i warzyw, ale również z braku słońca, chłodu i ogólnego osłabienia odbierającego motywację do gotowania. Co warto zmienić w swojej codziennej rutynie, aby urozmaicić dietę w styczniu i w lutym? Jakie produkty warto włączyć do jadłospisu, aby posiłki były dobrze zbilansowane, pełnowartościowe i smaczne?

Warzywa na zimę – co wybrać?

Głównym problemem związanym z zimową dietą jest jedzenie warzyw. Zarówno w sklepach, jak i na targowiskach w wielu miastach – m.in. w Gdyni – są drogie i pełne nawozów (ponieważ pochodzą z zagranicy). Istnieje jednak spory wachlarz zdrowych warzyw, które można nabyć z łatwością u lokalnych dostawców.

  • Czosnek – to obowiązkowy element styczniowych potraw. Warto dodawać go jak najwięcej, aby wspierać układ trawienny i zmniejszać ciśnienie tętnicze.
  • Cebula – to klasyczny element wielu zimowych dań. Wzmacnia organizm i wspiera układ odpornościowy w zwalczaniu przeziębień.
  • Czarna rzepa – działa przeciwzapalnie i przeciwinfekcyjnie. Doskonale smakuje w zupach, surówkach, a nawet jako element farszu do wytrawnych naleśników lub pierogów.
  • Brukselka – charakterystycznym, zimowym warzywem jest brukselka. Jej zalety są wręcz nieskończone! Ma niski indeks glikemiczny, zawiera witaminę K, C i duże ilości kwasu foliowego. Warto jednak pamiętać o tym, że brukselkę najlepiej jeść po obróbce termicznej. Na surowo może być ciężkostrawna.
  • Jarmuż – można wykorzystywać go zarówno do robienia koktajli, jak i gotowania różnorodnych potraw. Zawiera dużo wapnia, dlatego jest cennym uzupełnieniem diety wegańskiej eliminującej produkty mleczne. Poza tym, w liściach jarmużu znajdują się liczne substancje wykazujące działanie antyoksydacyjne oraz beta-karoten i luteina. Najwięcej korzyści można uzyskać, jedząc jarmuż na surowo, ale dobrze sprawdza się też jarmuż blanszowany i gotowany na parze.

Witaminy i minerały z warzyw

Zimowe niedobory - jak urozmaicić dietę w styczniu i w lutym?Aby uniknąć niedoborów, warto pamiętać o zachowaniu różnorodności podczas przygotowywania posiłków. Na talerz powinny trafiać różne warzywa. Kluczowe są przede wszystkim te bogate w witaminę C. Jest ona kluczowa dla odporności i tworzenia silnej bariery przeciw bakteriom, grzybom i wirusom. Również witamina E jest bardzo ważna w styczniu i w lutym. Zapobiega infekcjom i wzmacnia tak ważny zimą system immunologiczny. Na odporność wpływa również witamina A, a witamina B chroni skórę, układ nerwowy i mięśnie.

Zima to czas stanowiący dla organizmu spore wyzwanie. Wiąże się bowiem z nieustannym zagrożeniem infekcjami. Na kanapkach warto umieszczać cebulę, paprykę, szczypiorek czy ciecierzycę. Stanowią one m.in. źródło selenu, wapnia, cynku i magnezu. Oczywiście najlepiej wybierać warzywa sezonowe (także te pochodzące z chłodni rolniczych) – m.in. czosnek, kapustę i marchew.

Domowe kiszonki – skarbnica zdrowia!

Domowe kiszonki mogą stanowić doskonałe uzupełnienie zimowej diety. Dzięki nim można wzmocnić i odbudować florę bakteryjną w jelitach, a tym samym – wspomóc funkcjonowanie układu odpornościowego. Kiszonki zawierają kwas mlekowy, który jest ważnym, naturalnym probiotykiem. Najpopularniejsze są kiszonki z ogórków. Obecnie jednak można na sklepowych półkach znaleźć wiele, mniej tradycyjnych produktów. Kiszone buraki, rzodkiewka, papryka czy kapusta to ciekawa alternatywa dla ogórków gruntowych. Warto poznać przepisy, w których można wykorzystać kiszonki. Moda na nie jest stosunkowo nowa, a ilość materiałów promujących i wykorzystywanie ciągle się zwiększa.

Innym sposobem na wsparcie odporności organizmu podczas zimy jest zadbanie o swój sen. Styczeń i luty to idealny czas nie tylko na wprowadzenie zmian w diecie, ale również na wyremontowanie sypialni. W szczególności warto zainwestować w dobry materac – np. jeden z tych, które można znaleźć w sklepie internetowym www.sleepinghouse.pl, a także artykuły sypialniane od marki Hilding.pl. Wygodna poduszka i podłoże do spania to podstawa! Nawet najlepiej zbilansowany jadłospis nie wpłynie korzystnie na stan zdrowia, jeżeli ciało nie będzie miało dobrych warunków do regeneracji.

Przechowywanie warzyw zimą

Organizm zimą potrzebuje witamin i minerałów. Ważne jest więc prawidłowe przechowywanie produktów tak, aby zachowywały jak najdłużej wszelkie właściwości odżywcze. Świeże warzywa i owoce należy kupować raz w tygodniu. Z reguły nie powinny leżeć w lodówce dłużej niż siedem dni. Najlepszym rozwiązaniem jest wyjmowanie ich z folii i przechowywanie w najniższej szufladzie, przeznaczonej do tego celu. Optymalna temperatura na poziomie chłodziarki, na którym leżą warzywa to 7 stopni Celsjusza.

Zimą doskonale sprawdzają się także mrożonki. W zamrażalniku można umieścić latem ulubione warzywa sezonowe. Nawet owoce – takie, jak truskawki, wiśnie czy maliny, doskonale smakują po rozmrożeniu. Jest to niezawodny sposób na zachowanie smaków lata przez cały rok.

Dzięki zamrożeniu ulubionych produktów zimą można spożywać smaczne i kolorowe posiłki. Dla wielu osób jest to doskonała motywacja do dbania o swoją dietę i przygotowywania pełnowartościowych dań. Często również mrożonki sklepowe są bardzo dobrej jakości i stanowią atrakcyjną alternatywę dla zagranicznych warzyw, które nie zawsze są warte uwagi.

Styczeń i luty to czas, w którym warto szczególną uwagę przywiązać do diety. Warzywa i owoce to prawdziwa skarbnica witamin i minerałów, które wzmacniają organizm. Ich obecność w jadłospisie jest niezbędna dla dobrego samopoczucia.